Życie
jest zbyt krótkie, aby ukrywać coś, co samemu nazywa się niespodzianką, a co
naprawdę jest przykre dla kogoś innego.
Pozostał tydzień do spotkania z Nimkiem, od dziś oczywiście... Pewnie
chcesz wiedzieć, jak potoczyła się moja dalsza historia z Angelo. Zanim opowiem
Ci, co dokładnie się stało, wiedz, że dziś jestem na niego wściekła, jak mało
kto. Zrobił takie świństwo.. Nie mogę uwierzyć, że... A, co tam, opowiem
dokładnie.
~~~
- You’re only ever who you were. It's all you ever need to know.-
zanuciłam na fortepianie, podczas gdy Angelo wpatrywał się w moje palce
zgrabnie poruszające się po klawiszach.
- Wspaniale.- powiedział lekko uśmiechając się.- Muzykę i tekst mamy.
Teraz taniec, bo chyba nie zamierzasz stać, jak kołek i wyrzucać z siebie
dźwięków, co?- popatrzył na mnie krzywo.
- Liczyłam na to, że to ty coś wymyślisz, w końcu lubisz tańczyć, nie?
Moglibyśmy zrobić coś, jak flashmob...- wciągnęłam się w wir rozmyślań,
zostawiając chłopaka samego sobie.- Zebralibyśmy do mnie najlepszych tanczerzy,
bo na pewno jakichś znasz... Po cichu, bez szumów przygotujemu coś, a w
poniedziałek zrobimy show.
- Masz łeb na karku.- pokiwał głową.- To genialny pomysł.
- Też tak sądzę, jest tu sporo miejsca...- przypomniałam sobie coś ważnego.-
Jutro razem ze mną pójdziesz do wytwórni mojego wuja...
- A w jakim celu?- zapytał.
- Nagramy tę piosenkę na moje demo. I stworzymy karaoke do flashmobu.
A poza tym muszę pogadać z Day.- powiedziałam szybko i wstałam. Podeszłam do
lustra i położyłam prawą nogę na drążku w celu rozciągnięcia się. Blondyn
przyglądał mi się z zaciekawieniem. Po skończeniu tej czynności włączyłam w
stereo bit odpowiadający temu, który znajdzie się w piosence. Stanęłam obok
chłopaka i policzyłam do ośmiu w rytmie muzyki. Przestałam myśleć. Szłam z
rytmem i tańczyłam. Angelo wpatrywał się we mnie z niedowierzaniem. Ja dalej,
nie zważając na niego poruszałam się po całej pracowni. Nareszcie i on wczuł
się i zaczęliśmy tańczyć wspólnie. Śmiejąc się kręciliśmy się po wnętrzu. Nagle
potknęłam się i przewróciłam, ciągnąc przy tym blondyna za sobą, gdyż
trzymaliśmy się za rękę. Upadł na mnie i przycisnął do podłogi. Wymieniliśmy
spojrzenia i wybuchnęliśmy śmiechem. W momencie uśmiech zszedł mu z twarzy i
spojrzał na mnie ponownie. W jego oczach widziałam smutek. Przygaszony i
posmutniały wstał i pomógł mi w tym.
- Coś się stało?- zapytałam lekko zaniepokojona.
- Laura... Ja muszę ci coś wyznać.- powiedział z trudem.
- Tak?- ponagliłam go.
- Ja...- zaczął, po czym opadły jego ramiona i rzekł.- Nie, nie zrobię
tego.
- Ale czego?- spytałam ponownie.
- Nieważne... Do zobaczenia jutro.- cmoknął mi w powietrzu i wyleciał
jak strzała z domu. Nawet nie biegłam za nim. Przecież nie dogoniłabym go
nawet, jeśli chciałabym tego. Jest piłkarzem, biega za piłką i jestem jednym z
najlepszych biegaczy w LA.
Wstałam z krzesła, na którym wcześniej usiadłam z wrażenia. Podążyłam
schodami w górę, a potem prosto do pokoju mojej chorej siostry. Weszłam po
cichu do środka. Podeszłam do łóżka i dotknęłam kołdry. Pomacałam ją, ale nie
wyczułam kształtu. Ściągnęłam nakrycie i zaskoczyło mnie to, że Vanessy tam nie
było, a zamiast niej była koperta z moim imieniem. Otworzyłam ją i wyciągnęłam
papier listowny w inicjałami mojej siostry. Poczęłam czytać. Treść mnie
zaskoczyła.
Lauro, kochana!
Wybacz, że zniknęłam, ale muszę kilka rzeczy przemyśleć.
Wróciłam do Nowego Jorku na jakiś czas. Wrócę niedługo, może za trzy, cztery
tygodnie, obiecuję. Nie martw się, Ross cię kocha, zachowaj pokerową twarz i na
razie nie rób czegoś, co nie uważasz za słuszne. Nie podoba mi się wcale ten
Angelo, wygląda na... Nie wiem, podejrzanego? Uważaj na niego. Kocham Cię
Vanessa xoxo ♥
Puściłam łzę, po czym zacisnęłam oczy tak, aby żadna więcej nie
wypłynęła. Puściłam list i wyszłam z jej pokoju i skierowałam się do swojego.
Chwyciłam gitarę i zaczęłam walić w struny bez opamiętania.
I'm boarding up the windows
Lockin' up my heart
It's like everytime the wind blows
I feel it tearin' us apart
Everytime he smiles, I
Let him in again
Everything is fine when
You're standin' in the eye of the Hurricane
Here comes the sun
here comes the rain
Standin' in the eye of the Hurricane
Here comes the sun
here comes the rain
Standin' in the eye of the Hurricane*
- Spokojnie, bo ta gitara jeszcze może długo grać.- upomniał mnie
ktoś. Odwróciłam się w tę stronę. W drzwiach stał Ross. Bez namysłu wstałam i
rzuciłam się w jego ramiona.
- Ross, stęskniłam się!- tuliłam go i nie mogłam, ani też nie chciałam
go wypuścić, bo mogłoby się okazać, że jego tu nie ma i mam tylko omamy.
- Ja też. Ale chcę wyjaśnień.- delikatnie wyrwał się objęć.
- Ale... - chciałam mu powiedzieć, ale nie mogłam, to miała być
niespodzianka.
- W takim razie...- powiedział powoli, czekając, aż mnie złamie, ale,
że nie wydusiłam z siebie nic, kontynuował:- nic tu po mnie.
- Czekaj.- złapałam go za rękę i przyciągnęłam do siebie zdecydowanym
ruchem. Przysunęłam się do niego i połączyłam nasze usta w pocałunku. Trwaliśmy
tak przez około minutę. Żadne z nas nie chciało tego przerywać, ktoś jednak
miał inne plany...
---------------------------
* Hurricane- Brigdit Mendler
---------------------------
No i jest. Krótko i cóż, nie uważajcie tego za karę... Nie mam siły dziś na więcej, ale jest mało komentarzy, to i motywacji niewiele. Im więcej będzie komentów, tym dłuższe rozdziały, PAMIĘTAJCIE. Nie lubię się powtarzać... Rozdział dedykuję mojej Olci, bo poprawia mi humor, gdy jest źle... :* Zapraszam też na naszego nowego bloga, ale zupełnie nie w tym temacie, tu jest link : KLIKAJ, NIE GRYZĘ
~Kasia<3
Booooski!
OdpowiedzUsuńTylko dlaczego taki krótki?
I to w takim momencie? No wiesz co, wstydziłabyś się! xD
I baaardzo dziękuję za dedykację, nawet nie wiesz jak ty mi poprawiasz humor, mój ty szaszłyczku <3
Z niecierpliwością czekam na nexta!
~Refive xD
Mój ty psychologiczny śledziku, nie ma za co!!:*
UsuńI tak, wiem, że jestem podła, okropna i zła, ale robiąc takie rzeczy pozostawiam w Was niepewność i niedosyt wrażeń xD
~Kasia<3
Super! Błagam dodaj szybko next :))))
OdpowiedzUsuńJejku co ten Angelo zrobi ?! Pisz szybko <3
OdpowiedzUsuńMogę powiedzieć tylko, że Angelo na 1000% zajdzie wszystkim za skórę xD
Usuń~Kasia<3
Super rozdział <3 Mam nadzieję, że next już niedługo ;)
OdpowiedzUsuń<3
Twój blog mi się podoba i przeczytałam go w ciągu jednego dnia, bo potrafi naprawdę wciągnąc :D mam tylko jedną uwagę. W zakładce Bohaterowie napisałaś brata Laury co według mnie jest trochę głupotą bo ujawniłaś ważny element opowiadania. Ja na podstawie tego domyśliłam się już pewnej częsci opowiadania i trochę mnie to... nie wiem. Zasmuciło? Twoje opwiadanie jest świtne, każdy element jest fajnie opisany i wszystko jest napisane z wyczuciem :) nie ma wiele takich blogów i chce ci pogratulować tego ale proszę weź moją do serca i nalejpiej może usuń postacie jeszcze nie znane i gdy pierwsz raz się pojawią dopisz w notatce aby zajrzeć w zakładkę bohaterowie bo jest tam przybliżony opis postaci. tak to nie mam więcej uwag bo nie jestem krytykiem zeby oceniać innych ale nie chce by inni popełnili mojego błędu. całuje - Marchewka lub Martyna (będę się różnie podpisywać :*
OdpowiedzUsuńDziękuję, to ważne :D zapomniało mi się, gdyż robiłam to na szybko przepisując z notatnika xD Ale już poprawiam :*
UsuńJeszcze Raz Dziękuję <3
~Kasia<3
Nie ma za co <3
Usuńa tak wql to kiedy dasz nowy rozdział? Jestem ciekawa co się stanie.
Całusy - Marchewka (teraz z anonima bo nie chce mi się logować na tel)
Oj, nie bój, już w drodze xD staram się dorównać ilości stron poprzednich rozdziałów :) widzę komentarze i aż mi się ciepło na sercu robi :3 w każdym razie do końca wakacji powinny pojawić się przynajmniej 3 rozdziały, idę teraz do gimnazjum, więc będę miała w roku szkolnym mało czasu, a i tak postaram się jak najczęściej dodawać nowe, ale na razie spróbuje napisać ze 2000 słów jutro i dodam :*
Usuń~Kasia<3
za cholerę nie wiem co napisać w tym komentarzu ;-; ja nie napiszę czegoś w stylu "no nie.. jak mogłaś przerwać w takim momencie?!", bo zaraz pójdę czytać następny i się dowiem co się stanie bez czekania XD
OdpowiedzUsuńno nieważne.. super rozdział, oby tak dalej ^^