Prolog

"Każdy prze­cież początek to tyl­ko ciąg dal­szy, a księga zdarzeń zaw­sze ot­warta w połowie..."

Początki zawsze są trudne.

Wiesz, że nic nie będzie takie samo.

Że wszyscy będą inni.

Że Ty będziesz inny.

Że być może już nigdy Twoje życie nie wróci do normy.

Że prawdopodobnie zostaniesz sam.

Lub w otoczeniu nieznanych dotąd osób.

Że być może nigdy nie odzyskasz siebie.

Że...

Wszystko się zawaliło...

Że musisz budować swoje życie od nowa.

Że choć tak się starasz, zawsze znajdzie się ktoś, kto zechce zniszczyć Ciebie i to, co zdążyłeś odnowić.

Ale i tak musisz stawić temu czoła.

Bo kim w tym świecie jest ktoś, kto się poddał?

Jest tchórzem.

Jest luzerem.

Jest przegranym.

To walka o istnienie.

Bo żyć znaczy przetrwać.

Bo przetrwać znaczy walczyć.

A walczyć?

Walczyć można za kogoś.

Dla kogoś.

Po coś.

Dla czegoś.

Dla dobra.

Dla zniszczenia.

Ale jeśli domeną współczesności jest pycha, zazdrość, zniszczenie, to dobro jest złe?

Nie dajmy się oszukać.

Każdy postrzega pewne wartości inaczej.

Każdy inaczej dokonuje wyboru, co dalej.

Każdy jest inny.

Wszystko jest inne.

JA jestem inna.

Jestem Laura Marano, a to mój nowy początek.

ZNOWU.
---------------------------------------------------
Miałam dodać go dopiero 3 lutego, ale sama nie mogłam się doczekać xD
No więc jest! :3
Co jakiś czas zaglądałam i sprawdzałam to i owo. xD
Muszę przyznać, że jest mi ogromnie miło za to, że co dzień było to 100-200 wejść, widzę, że ktoś naprawdę czyta mojego bloga :D
Prolog, jak to prolog, w zwyczaju krótki jest, ale jest :)
Rozdział pierwszy pojawi się, zgodnie z zapowiedzią 3 lutego, czyli w dzień, kiedy rozpoczynam ferie :3
Tego też dnia pojawi się nowa zakładka, czyli "Bohaterowie, Sezon II", gdzie będziecie mogli zapoznać się z nowymi postaciami :3 to taka moja wizja i wymysł, ale mam nadzieję, że tam zajrzycie xD
No więc... Proszę o komentarze i zachęcam do czytania!

SEZON DRUGI UWAŻAM ZA ROZPOCZĘTY :D
~Kasia<3